środa, 24 kwietnia 2013

Dziwne porzekadło

Skoro piszemy o południowych sąsiadach, można by też wspomnieć o Czechach. Z dzieciństwa pamiętam mianowicie złośliwe powiedzonko, które było wspominane, kiedy tylko w rozmowie pojawiał się czeski temat: „Być Czechem nie jest grzechem, ale rzecz nieprzyzwoita”. Nikt się przy tym nie fatygował, żeby wyjaśnić powód takiej opinii. Domyślałem się, że musiało to mieć coś wspólnego z zachowaniem licznych wojskowych i cywilnych funkcjonariuszy, którzy służyli w austriackiej cywilnej i wojskowej administracji, zaś moi rodzice (jeszcze wtedy – każde osobno) ostatnie lata wojny spędzili na Lubelszczyźnie, będącej wówczas pod władzą Austrii. Jakież było jednak moje zdumienie, kiedy na tę sentencję, tym razem w języku niemieckim, natknąłem się u Stanisława Cat-Mackiewicza, w jego zbiorze esejów „Europa in flagranti": „Ein Boehme zu sein ist keine Suende, aber grosse Schweinerei”. Mackiewicz też nie wyjaśnia dlaczego. A szkoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz