poniedziałek, 3 czerwca 2013

Szwagierka mojego szwagra

Mógłbym twierdzić, że z osobą, o której chciałbym napisać, jestem bardzo blisko spowinowacony. W 1949 roku mianowicie poślubiłem pewną dziewczynę imieniem Krystyna. Okazało się, że ma ona małego braciszka, którego nazywaliśmy „Henio w kraciastych porteczkach”. Stał się więc moim szwagrem. Po około dwudziestu latach ukończył akademię teatralną w Krakowie i ożenił się z piękną absolwentką tego samego roku - Bożeną. Okazało się, że ma ona młodszą, równie piękną, siostrę Annę, która stała się więc szwagierką mojego szwagra. Szwagierka szwagra – coś pięknego! Chodzi mianowicie o znakomitą aktorkę, lektorkę, recytatorkę, profesora Akademii w Warszawie – Annę Seniuk. 

Foto: archiwum Zarządu MiG Ośno Lubuskie

Artystka nie wykazuje zupełnie zmęczenia, swym ogromnym przecież dorobkiem w kraju i zagranicą. W kwietniu ubiegłego roku Anna Seniuk wystąpiła w miasteczku, w którym od paru lat mieszkam z rodziną, mianowicie w pięknym Ośnie Lubuskim, ukrytym wśród jezior i puszcz na Ziemi Lubuskiej. Miasto moje prowadzi naprawdę ożywioną działalność kulturalną, organizując – poza licznymi atrakcjami – coroczny festiwal koncertów muzycznych i poetyckich, nad którym honorowy patronat sprawuje Marszałek Województwa Lubuskiego – Elżbieta Polak. Wieczór poezji i muzyki odbył się w sali konferencyjnej zabytkowego Ratusza, a sukces przeszedł wszelkie wyobrażenia. Aktorka recytowała wiersze Wisławy Szymborskiej, a przedstawiła je tak, że chwilami dech zapierało, a chwilami gromki śmiech poparcia i burza oklasków przetaczała się przez wypełnioną do ostatniego miejsca salę. Ludzie stali na schodach i wewnętrznych balkonach, a w końcu posiadali na podłodze w przejściu i zamienili się w słuch.
Po zakończonym koncercie Ania nie mogła przyjąć zaproszenia na wieczór do naszego domu, bo musiała niemal niezwłocznie wsiadać do samochodu i jechać do Łodzi, gdzie czekały na Nią kolejne obowiązki. Dzięki uprzejmości pani Sekretarz Zarządu Miasta mgr. Ewy Urbaniak, która także wzięła udział w rozmowie, mogliśmy z żoną i córką „poprzebywać” ze „szwagierką mojego szwagra” w jednym z biurowych pomieszczeń, wręczyć kolejny bukiet, otrzymać przywieziony prezent i... pożegnać się. 

Parę dni temu Jej i (zarazem mój) szwagier zadzwonił z wiadomością, że Ania została – wraz z czterema innymi polskimi profesorami - odznaczona przez Instytut Polski im. Józefa Piłsudskiego w USA „Medalem Ignacego Paderewskiego – Sztuka i Muzyka”. Uroczystość odbędzie się 5 czerwca na Zamku Królewskim w Warszawie. My, wszyscy słuchacze Jej recitalu z Ośna Lubuskiego, łączymy się w jak najserdeczniejszych gratulacjach i życzeniach dla Naszej Laureatki. Wspomniana pani Marszałek naszego Województwa Lubuskiego Elżbieta Polak, w pięknym apelu, jaki wystosowała niedawno z okazji Dnia Samorządowca, wzywając do pełniejszego wykorzystywania zasobów intelektualnych mieszkańców i przybyszów, napisała: „Drodzy samorządowcy – sięgajmy gwiazd!”

No, to sięgajmy. Właśnie jedną odznaczają... Bardzo Państwu dziękuję! Dziękuję, Anno! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz